16 grudnia 2011

Nong Khiaw, Laos

See on map: Nong Kiao, Hat Sao, Laos
Nong Khiaw było tylko przystankiem w drodze do Muang Ngoi, wioski skąd chcieliśmy się oddalić na jednodniowy trekking w głąb lądu i zobaczyć jak toczy się życie w wioskach oddalonych od rzeki.
Do Nong Khiaw dotarliśmy późnym popołudniem po całodniowej przeprawie w górę Mekongu a później Nam Ou. Wioska położona jest po obu stronach rzeki, połączona mostem z którego roztacza się wspaniały widok na okoliczne wzgórza. Prawobrzeżna część jest bardziej „city”, natomiast lewobrzeżna oferuje noclegi dla przyjezdnych w bungalowach. Z Nong Khiaw zapamiętam niesamowity klimat tego miejsca, kolację w lokalnej knajpie, gdzie siedzieliśmy na metrowej długości amerykańskich bombach z czasów wojny wietnamskiej, „niezwykłe” danie z którego zrezygnowałem po jednym kęsie i ostatecznie musiałem się raczyć bagietką, Pana Monkey i jego opowieści o BeerLao i LaoLoa (historia przemysłu spirytusowego w Laosie i jego magicznym wpływie na ludzi), przeprawę na drugą stronę rzeki i „filozoficzne" rozważania o wzajemnym szacunku i… elektryczności w Laosie. Żałuję tylko jednego, że filmy z tego miejsca nie nadają się publikacji :-P




























Brak komentarzy: